Ten artykuł jest również pewnego rodzaju eksperymentem. Recenzja, którą właśnie czytasz, a którą ja aktualnie tworzę, jest całkowicie pisana na czytniku E-Ink, który recenzuję, czyli Onyx Boox Go 10.3. Nie wiem, czy „czytnik” to dobre określenie dla tego typu urządzenia, ponieważ patrząc na jego możliwości, jest to raczej bardziej notatnik lub tablet niż tylko czytnik. A więc zaczynajmy. Zapraszam do lektury: „Onyx Boox Go 10.3 – Recenzja”
Pisanie artykułu jak na maszynie do pisania
Do recenzji samego urządzenia przejdziemy póżniej. Teraz może krótko o tym jak piszę ten artykuł. Onyx Boox Go 10.3 jest E-Inkiem z systemem Android 12 i jest wyposażony w Bluetooth, który umożliwia podłączenie zewnętrznej klawiatury. I żeby nie było, nie jest to takie oczywiste. Nie każde urządzenie z Bluetooth pozwala na podłączenie klawiatury. Dla przykładu taki Kindle Scribe tego nie wspiera i nie można tam podłączyć klawiatury przez Bluetooth.
Natomiast taki Boox z systemem Android bez problemu sobie z tym radzi, dzięki czemu mogę sobie teraz wygodnie siedzieć przed ekranem e-ink i pisać na nim za pomocą klawiatury i nie męczyć wzroku jak przed tradycyjnym monitorem. Czy jest to wygodne? Muszę przyznać że jest ciekawie i oczywiście nie jest idealnie i ale ewidentnie da się napisać artykuł takim sposobem. Troszkę cię czuję jakbym pisał na starej maszynie do pisania 🙂 z tym, że mam możliwość korekty bez przekreślania znaków a z możliwością ich wymazywania.
Pisanie na Boox GO vs pisanie na Laptopie
Jak już wspomniałem, są pewne wady takiego pisania:
- ekran ma 10,3 cala więc jest dużo mniejszy niż ekran laptopa lub komputera z zewnętrznym monitorem
- ekran Onyx Boox jest bez podświetlania, więc nie w każdych warunka oświetleniowych można go używać – więcej o braku podświetlania później
- jest to tablet E-Ink więc responsywność jest troszkę gorsza i nie mając podłączonej myszki trudno jest np. szybko przejść na inną zakładkę w przeglądarce coś wyszukać i wkleić w treść artykułu, np jakiś odnośnik lub zdjęcie. Nie mówię, że jest to nie możliwe ale jest to na tyle niewygodne, że nie myślę nawet aby taki manewry wykonywać i odkładam je na póżniej aby zrobić to wygodnie na laptopie.
Teraz, możemy płynie przejść do zalet takiego pisania:
- właśnie ta ostatnia wada jest też dużą zaletą, a mianowicie ponieważ jesteśmy w pewnym sensie ograniczeni, nie ma tyle czynników rozpraszających przez co łatwiej się skupić na pisaniu. Nie wyskakują mi powiadomienia (chociaż to akurat można włączyć na czytniku) ale co ważniejsze nie ma pokusy aby sprawdzać maile czy portale społecznośćiowe, więc możemy się całkowicie zatopić się w tworzeniu treści,
- Nie męczymy tak bardzo wzroku,
- Mamy dużo czasu na baterii w porównaniu z laptopem więc możemy to robić totalnie odcięci od prądu i nie myśleć o tym że zaraz nam braknie baterii.
Dlaczego Onyx Boox Go 10.3 a nie coś innego?
Dobre pytanie. Przecież jest taki duży wybór tego typu urządzeń aktualnie na rynku. Jednak jak się przyjrzymy szczegółowo to wybór niestety nie jest duży. Mając z góry ustalone kryteria, oto one:
- możliwość podłączenia zewnętrznej klawiatury Bluetooth (dowolnej!)
- Ekran 300 dpi
- System Android, który umożliwia zainstalowanie takich aplikacji jak np.: GMail, Google Docs, Kindle Reader, MS Teams, MS Outlook…
- podświetlenie – tak, chciałem aby e-ink miał podświetlenie
- czarno-biały ekran – tak, niestety kolorowe e-inki są dużo ciemniejsze i praktycznie nie da się ich używać bez podświetlenia więc założenie było aby kupić coś bez koloru,
Ciężko było znaleźć urządzenie spełniające powyższe wymagania. Jak pewnie zauważyłeś, Boox Go 10.3 nie spełnia jednego z tych wymagań.
Brak podświetlenia. Czy to problem?
Troszkę szokujące patrząc od jak dawna podświetlenie jest obecne w czytnikach takich jak Amazon Kindle. Tutaj założenie jest takie, że ten notatnik ma być jak najbardziej podobny do kartki papieru po której notujemy. Dodanie elementów takich jak podświetlenie, kolory czy wejścia na kartę pamięci oprócz oczywistych większych kosztów produkcji pociąga za sobą takie konsekwencje jak większa grubość urządzenia lub gorsze doznania podczas notowania. Na kartce papieru też nie mamy wbudowanego podświetlenia więc gdzie tu problem? Przecież jak notujemy to zawsze w dzień lub przy dodatkowym oświetleniu. I w sumie racja z pewnymi drobnymi zastrzeżeniami.
Ekran Onyx Boox Go 10.3 jak i każdego innego tego typu urządzenia niestety nie jest tak jasny jak kartka papieru. To po pierwsze. A po drugie, powłoka ekranu niestety odbija dość znacznie światło w porównaniu do kartki papieru. Tak, że jak w przypadku używania tego urządzenia na świeżym powietrzu lub w pomieszczeniu w słoneczny dzień nie zauważymy dyskomfortu użytkowania i jest naprawdę przyzwoicie to niestety w przypadku pochmurnego dnia w pomieszczeniu bez sztucznego oświetlenia użytkowanie staje się uciążliwe z dwóch powodów:
- ekran jest zbyt ciemny do użytkowania bez oświetlenia,
- jeśli włączymy oświetlenie i mamy je skierowane centralnie na ekran to widzimy mocne odbicie światła.
Światło, którego odbicie nas razi i nie pozostaje nic innego jak ustawienie czytnika pod innym kątem lub przesunięcie go w inne miejsce. W moim przypadku gdy mam kierunkowe halogeny zamontowane na suficie to naprawdę staje się to niewygodne i albo muszę przesuwać czytnik albo przekręcić halogen w innym kierunku aby nie padał prosto na biurko.
Czyli brakuje podświetlenia tak?
Tak i nie. Jak już wspomniałem, jeśli warunki są dobre (czytaj pogodny dzień, dobre oświetlenie) to rzeczywiście nie potrzebujemy podświetlenia, natomiast nie ukrywam, że w wielu sytuacjach jednak przydało by się to podświetlenie bo w pewnym momencie czytnik staje się nie do użycia.
Zaletą braku podświetlenia jest natomiast to, że zawsze jak chcemy użyć Onyx Boox to musimy znaleźć dogodne warunki do używania urządzenia. Przez co zmuszamy się do oszczędzania oczu i nie korzystania z podświetlenia. Jeśli było by ono dostępne to na pewno w wielu sytuacjach poszedłbym na łatwiznę i zamiast iść zaświecić światło to po prostu włączyłbym podświetlenie i męczył wzrok.
Alternatywne urządzenia do Onyx Boox Go 10.3
Przed wyborem rozważałem oczywiście inne modele e-inków oto one:
Onyx Boox Air 3c lub 4c
Onyx Boox Air 3c i 4c to bardzo podobne czytniki do Go 10.3 jednak bardziej przypominające tablet niż czytnik. Główne różnice to kolorowy wyświetlacz i podświetlenie. Niestety to właśnie kolorowy wyświetlacz i brak jasności tego wyświetlacza w przypadku używania bez podświetlenia zdecydowało, że odrzuciłem te modele. Jednak główną zaletą, przynajmniej dla mnie, e-inka jest to że mogę z niego korzystać i oszczędzać wzrok.
https://onyxboox.pl/czytniki-ebookow/onyx-boox-note-air-3-c
https://onyxboox.pl/czytniki-ebookow/onyx-boox-note-air-4-c
Onyx Boox Air 3
Wczesniejsza wersja, podobny do 3c i 4c ale bez koloru i bez technologi BSR. Dlaczego nie on: gorsza rozdzielczość 227 PPI (w Go 10.3 – 300PPI), gorszy design, grubszy 5,8mm (w Go 10.3 – 4.6mm) – jednak ma podświetlenie przez co nie wiem czy nie byłby lepszym wyborem :O
https://onyxboox.pl/czytniki-ebookow/onyx-boox-note-air-3
Amazon Kindle Scribe
Bardzo długo się zastanawiałem czy go nie kupić przed tym jak sie dowiedziałem, że istnieje Onyx Boox. I bardzo dobrze, że nie kupiłem. Najwiekszą wadą Kindla jak dla mnie jest to, że nie można do niego podłączyć zewnętrznej klawiatury na Bluetooth – przez co nie mógłbym teraz pisać tego artykułu dla was w formie w jakiej to robię. Po za tym nie ma Androida wiec nie sprawdzimy na nim maila i nie zainstalujemy wielu aplikacji dostępnych w Google Play Store.
reMarkable Paper Pro
W czasie jak kupowałem Onyx Boox pojawił się najnowszy model kolorowy reMarkable Paper Pro. Z wyglądu i z opini wynika, że jeśli nie zależy Ci na systemie Android, nie musisz podłączyć dowolno wybranej klawiatury przez bluetooth i nie przeszkadza Ci jego wysoka cena to jest to najlepszy wybór. Nie będę się rozpisywał na temat tego notatnika bo nie maiłem z nim do czynienia bezpośrednio, wiem jednak że można do niego dokupić dedykowaną klawiaturę więc w tym jest lepszy od Kindle (W kindle chyba też się da ostatecznie pisać klawiaturą, z użyciem zewnętrznych aplikacji i telefonu ale nie szedłbym tą drogą). Dla mnie brak Android, brak możliwości podłączenia swojej klawiatury i zaporowa cena to o 3 elementy za dużo aby zdecydować się na Remarkable Pro zamiast tańszego Onyx Boox Go 10.3.
https://remarkable.com/store/remarkable-paper/pro
Porównanie z innymi opcjami
Onyx Boox Go 10.3 | Onyx Boox Air 3C | Onyx Boox Air 4C | Onyx Boox Air 3 | Amazon Kindle Scribe | reMarkable Paper Pro | |
---|---|---|---|---|---|---|
Wyświetlacz | 10.3″ E Ink Carta 1200, 300 ppi | 10.3″ E Ink Kaleido 3, 300 ppi | 10.3″ E Ink Kaleido 3, 300 ppi | 10.3″ E Ink Carta 1200, 227 ppi | 10.2″ E Ink Carta 1200, 300 ppi | 11.8-inch Canvas Color display based on E Ink Gallery™ 3 technology, with a resolution of 2160 x 1620 pixels (229 ppi) |
Kolor wyświetlacza | Monochromatyczny | Kolorowy | Kolorowy | Monochromatyczny | Monochromatyczny | Monochromatyczny |
System operacyjny | Android 12 | Android 12 | Android 13 | Android 12 | Linux | reMarkable OS, a custom Linux-based system optimized for digital paper displays. |
Pamięć RAM | 4 GB | 4 GB | 6 GB | 4 GB | 2 GB | 2 GB LPDDR4 |
Pojemność pamięci wewnętrznej | 64 GB | 64 GB | 64 GB | 64 GB | 32 GB | 64 GB |
Slot na kartę microSD | Brak | Tak | Tak | Tak | Brak | Brak |
Bateria | 3700 mAh | 3700 mAh | 3700 mAh | 3700 mAh | 3000 mAh | 5030 mAh |
Wymiary | 235 x 183 x 4.6 mm | 226 x 193 x 5.8 mm | 226 x 193 x 5.8 mm | 226 x 193 x 5.8 mm | 229 x 193 x 5.8 mm | 274.1 x 196.6 x 5.1 mm |
Waga | 375 g | 460 g | 420 g | 460 g | 433 g | 525 g |
Cena | Około 1 721,43 zł | Około 2 399,00 zł | Około 2 299 zł | Około 1921,00 zł | Około 1 899,00 zł | Około 3 252,73 zł |
Link: | Onyx Boox Go 10.3 | Onyx Boox Note Air 3 C | Onyx Boox Note Air 4 C | Onyx Boox Note Air 3 | reMarkable Paper Pro |
Pisanie Rysikiem i rozpoznawanie tekstu
Dołączony rysik jest dość prosty i nie posiada gumki na końcu, przez co nie możemy go odwrócić i wymazywać rzeczy. W tym celu należy użyć odpowiedniego narzędzia z menu. Nie jest to szczególnie uciążliwe, ale nie zaszkodziłoby, gdyby ten rysik był wyposażony w gumkę. Pisanie rysikiem jest bardzo przyjemne i porównywalne z pisaniem na zwykłej kartce. W tej kwestii nie ma się do czego przyczepić. Rozpoznawanie tekstu z użyciem narzędzi AI działa bardzo dobrze. Należy tylko pamiętać, aby ustawić odpowiedni język rozpoznawania: angielski, jeśli piszemy coś po angielsku, a polski, jeśli piszemy po polsku, itd.
Zadania szkolne pisane rysikiem na Onyx Boox Go
Moje czasy studenckie i szkolne są już dawno za mną, więc nie potrzebuję już tak dużo notować jak uczniowie. Niemniej jednak wyobrażam sobie, że dla studenta ten elektroniczny notatnik byłby świetnym zastępnikiem tradycyjnych zeszytów. Ostatnio miałem przyjemność wytłumaczyć coś mojej córce z matematyki, a Onyx Boox okazał się świetnym narzędziem do tego. W trybie notatnika można włączyć tło zeszytu w kratkę, co bardzo ułatwia rozwiązywanie zadań matematycznych. Dodatkowo, w przypadku gdy zrobimy błąd, możemy łatwo coś wygumować – czyli coś, czego w normalnym zeszycie nie da się łatwo zrobić.
E-Ink a kartka papieru
Jeśli chodzi o pisanie na Onyx Boox Go 10.3, jest to przyjemniejsze niż na kartce papieru. Jeśli jednak chodzi o kontrast i jasność kartki w porównaniu do urządzenia, to niestety prawdziwy papier wciąż jest niedościgniony w tym zakresie. E-Ink w dobrym oświetleniu wygląda nieźle, a w słabym – słabo. Podczas gdy kartka zawsze wygląda bardzo dobrze, chyba że nie mamy w ogóle oświetlenia. Kolejną wadą, jak już wcześniej wspomniałem, są refleksy. Odbicia światła to coś, co występuje tylko w E-Inku, kartka papieru nie ma tego problemu.
Etui do Onyx Boox Go 10.3
Onyx nie dodaje do tabletu etui w zestawie. Jest ono dodatkowo płatne i nie zbiera zbyt pochlebnych opinii. Ja zdecydowałem się na tańszy, niemarkowy odpowiednik, który nie jest najgorszy, ale nie jest do końca dobrze dopasowany. Pogrubia urządzenie tak bardzo, że ultracienkość tego tabletu traci całkowicie na znaczeniu. Etui ostatecznie zdecydowałem się zwrócić i będę poszukiwał czegoś lepszego.
Jeśli nie lubisz używać etui. Zamierzasz używać czytnika bez niego, to niestety bardzo często podczas czytania na czytniku, dotykając brzegów obudowy, czytnik reaguje jak na kliknięcie i potrafi zmienić stronę lub wyświetlić menu kontekstowe. Po założeniu etui nie zauważyłem tego problemu.
Wodoodporność
Ważną rzeczą, o której mało się mówi i pisze, jeśli chodzi o e-ink notatniki, jest brak ich wodoodporności. Jeśli przechodzisz ze świata Kindle Paperwhite i byłeś przyzwyczajony do tego, że można urządzenie zamoczyć, to niestety o tym zapomnij. Nie oferuje tego Kindle Scribe, jak również reMarkable Paper Pro.
Brak koloru
Jeśli chodzi o kolor, to od początku byłem nastawiony, że preferuję większy kontrast i jaśniejszy ekran bez podświetlania niż kolor. Czy przeszkadza brak koloru? Przy czytaniu absolutnie nie. W notowaniu może troszkę by się przydał. Natomiast w aplikacjach takich jak MS Teams albo Gmail – tak, tutaj trochę bardziej brakuje koloru. Oczywiście da się bez niego żyć i używać Onyx Boox Go 10.3 nadal z przyjemnością.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że recenzja przypadła Ci do gustu. Starałem się nie opisywać wszystkich parametrów, aplikacji i funkcji urządzenia, ponieważ jest mnóstwo sposobów, aby się tego dowiedzieć. Zależało mi na przedstawieniu mojego sposobu użytkowania i wrażeń, jakie odniosłem po około miesiącu używania Onyx Boox Go 10.3. Czy polecam to urządzenie? Jak najbardziej tak, ale tylko dla świadomych użytkowników, którzy są w stanie dostrzec jego zalety. Dla takich, którzy są skłonni pójść na pewne kompromisy, takie jak szukanie odpowiednich warunków do używania tego E-Inka.
Wydaje się, że gdyby producent dodał do tego urządzenia podświetlenie, ten czytnik byłby jeszcze lepsz. Bardziej atrakcyjny dla większej liczby osób. Pytania jednak są następujące: Czy wtedy notowanie na nim byłoby nadal tak przyjemne? (Byłby większy dystans ekranu od rysika.) Czy wówczas wyłączałbyś za każdym razem podświetlenie, gdy byłoby to możliwe? A może byłoby ono cały czas włączone, bo tak wygodniej, i nawet gdy jest jasno, oślepiałoby Cię światłem? Bateria oczywiście, z oczywistych względów, działałaby krócej – chociaż w tym zakresie ma to dla mnie najmniejsze znaczenie. A Ty co myślisz o tym czytniku? Daj proszę znać w komentarzu.